W temacie czarnych torebek nie da się już chyba napisać niczego zaskakującego. Wracam do nich jednak z uporem maniaka, ponieważ zauważyłam, że najładniejsze torebki vintage to właśnie eleganckie czarne torebki. Co chyba jest w tym kolorze, że właśnie czarne torebki były tak bardzo modne kilkadziesiąt lat temu. Rzadziej spotykam stare torebki, które miałyby inny kolor. Być może czarne torebki były czymś standardowym, a inne kolory jedynie dodatkiem na większe wyjścia. Mnie osobiście również czarne torebki podobają się najbardziej, i to nie tylko te z długą historią, ale również takie, które pochodzą z sieciowych sklepów, a które często można znaleźć w lumpeksach. Kiedy zakładam torebkę w innym kolorze, możecie być pewni, że dzień wcześniej spędziłam sporo czasu przed lustrem, sprawdzając, czy takie połączenie ma ręce i nogi. A czasem zwyczajnie nie chce mi się za dużo kombinować- wtedy wystarczy wyciągnąć czarną torebkę i sprawa z głowy:) Dlatego kiedy odwiedzam second handy, zawsze rozglądam się za fajnymi, niekoniecznie bardzo starymi czarnymi torebkami. Takie koło bezpieczeństwa, które warto mież w szafie na wypadek wypadku:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz