Buty towarzyszą człowiekowi od dawna. Jednak żadna z części garderoby nie pozostawała tak długo ukryta pod całymi warstwami ubrań, jak buty vintage. Zmieniały się ich kształty, udoskonalano metody, jednak pokazywać można było jedynie ich czubek. Piszę oczywiście o butach damskich, bo choć męskie buty vintage również się zmieniały, to jednak mnie jako kobietę bardziej interesują te dla pań. Zanim jednak przejdę do rewolucji- przypomniało mi się, że to właśnie mężczyzna zainspirował Blahnika do skonstruowania butów o czerwonej podeszwie, jeden z Ludwików francuskich nosił buty z podeszwą w takim kolorze, bo uważał, że podkreśla ona jedo szczopłe kostki (mój teściu ma rację- królowie się nudzą):) Wiek XX przyniósł węc rewolucję- buty zostały pokazane światu. Od początku XX wieku do wybuchu pierwszej wojny światowej, sukienki uległy takiemu skróceniu, że można było pokazać już nawet łydkę, co na przykład sto lat wcześniej było zupełnie nie do pomyslenia. Początkowo kobiety nosiły wysokie buty, aby zakryć kostkę, z czasem jednak ich wysokość się obniżała, aż do momentu kiedy całkowicie zaczęły odsłaniać kostkę. I co zadziwiające działo się to w dość szybkim tempie, bo w ciągu 20-30 lat. Przeglądając buty vintage z tamtego okresu doskonale można przesledzić jak szybko się zmieniały. Pojawiały się kolorowe skóry i materiały. Po upływie 30 lat buty vintage to już nie wysokie kozaki, a czółenka na delikatnym obcasie zapinane na delikatny pasek. To również świetnie pokazuje jak szybko zmieniała się rola kobiety w społeczeństwie i jak szybko kobiety stawały się niezależne od tzw. opinii publicznej. Nie bały się już pokazywać swoich wdzięków i swojej kobiecości, co widać nawet po zmieniających się krojach butów vintage. A kolejne lata- mniej więcej od początku lat 40.- to już tylko zmieniające się wysokości i kształty obcasów, pojawiające się coraz to nowe rodzaje materiałów, które pozwoliły na kolejne eksperymenty. Dla mnie jednak najważniejsze są te buty vintage z początku XX wieku, bo to one najbardziej ozdwierciedlają zachodzące w modzie i nie tylko zmiany. Dzięki tym coraz to bardziej odważnym projektom, możemy dziś cieszyć się niebotycznie wysokimi szpilkami. To ten okres uznałabym za najbardziej rewolucyjny w historii butów vintage.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Takie buty muszą pasować do odpowiedniej stylizacji. Dlatego ja jestem zdania, że najbardziej uniwersalnym obuwiem są balerinki damskie https://butymodne.pl/balerinki-damskie-c27000.html które będą pasować przecież praktycznie do wszystkich ciuchów.
OdpowiedzUsuń