czwartek, 6 czerwca 2013

Co by było, gdyby torebki vintage nie były modne i....

Widzę, że nie jestem jedyną dziewczyną, która cieszy się z torebek vintage, które wynajduje w second handzie :) Rzeczywiście to jest mój konik i pierwsza rzecz, za którą zawsze się rozglądam, kiedy wchodzę do lumpeksu. Czasami torebki vintage potrafią mnie zaskakiwać swoją formą. Kiedy na nie patrzę, to mam nieraz wrażenie, że właściwie to mogłyby być sprzedawane w sklepach, wydają mi się takie współczesne, szczególnie te robione z naturalnej skóry i te na przykład z początku lat 90., które znowu powracają. Nie zawsze jednak torebki vintage są  modne, w takim sensie, że wpisują się w ostatnie trendy. Czasem widzę galerie niektórych kolekcjonerek i myślę sobie: co ona w tej czy tamtej torebce vintage widzi. A później myślę sobie, że przecież to wcale nie chodzi o to, aby torebka była stara i do tego jeszcze wpisywała się w trendy. Gdybym w taki sposób myślała, musiałabym wyrzucać wszystkie swoje torebki vintage, które akurat teraz wychodzą z mody:) Gdyby kobiety tak myślały, to pewnie torebek vintage by nie było. Ot taki mam dziś zamyślony dzień:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz